sobota, 13 sierpnia 2011

Smutek i żal...

                Smutek i żal dziś gości w mym sercu. Zastanawiam się nad tym czy wszystko co robimy ma jakikolwiek sens? Po co cokolwiek robić ,gdy nikt tego nie zauważa? I nie mówię tu o robieniu czegoś na pokaz... O nieeee... Chodzi mi raczej o starania które giną gdzieś w ... nicości??? A to , że im bardziej chcesz aby coś ci wyszło  i ... "ładnie szło i zdechło"??? Taak. Zastanawia mnie jaki to ma sens... Pocieszające jest to, że w końcu ktoś to zauważy tyle tylko ,że nie będzie to ten "ktoś" kogo cały wysiłek dotyczy. Do tego dochodzą rany . Zadawane ciosy jeden po drugim... I niby wypowiedziane w gniewie .... ale zawsze z tym trujacym jadem. Tym który niszczy nas powoli... Tym który zabija tak cicho... Po którym coraz bardziej brakuje nam oddechu z chwili na chwilę. Nie wiem co mam myśleć... Nie wiem co mam robić... Poddać się ???

środa, 10 sierpnia 2011

Trochę sentymentu...

    Sorry , ale nie miałam zbytnio czasu na pisanie ...  Wydaje się, że na każdym z moich blogów. Staram się pracować ile mogę. Założyłam firmę ... więc nie mogę się obijać. Zarabiać trzeba na opłaty i życie.
    Co do mojego sentymentu... W przerwie między jedną a drugą nadziewaną papryką słucham muzyki. Dawno temu  i ... nie prawda.... była sobie grupa Human i nagrała kawałek: " Słońce moje"... Tak! Można przy tym odlecieć... wspomnienia same przychodzą ... jak za dotknięciem różdżki jakiejś tam cholernej baby jagi ... Dla mnie ten sentyment nie jest dobry. Wcale!!! 
   Oprócz twego brata było pare osób , które zostawiły "jakąś" tam rysę ... gdzieś tam. Wszyscy wiemy o co chodzi. I wbrew pozorom nie chodzi tu tylko o związki... ale jakieś tam przyjaźnie bądź znajomości... Zawsze dostawałam od życia w dupe i jestem już tym serdecznie zmęczona ! A sentyment? Czas o nim zapomnieć... Już najwyższy czas!!!!!!!!!

poniedziałek, 11 lipca 2011

Z OSTATNIEJ CHWILI !!! ;-((((

"Nie możecie przywrócić dzieci do życia, ale odnajdźcie ich ciała. Nie chcę od was pieniędzy, chcę przytulić dzieci i godnie je pochować ." -powiedziała  kobieta czekająca na wieści o zaginionych bliskich. 
 Wypowiedź te j kobiety poruszyła mnie baaardzo. Na wieść o tragedii statku  "Gruzja"... a jeszcze te dzieci... Przecież to woła o pomste do nieba!!! Rodzice nie mogli uratować swych dzieci... To przerażające!!!
 Boli. Jak diabli!!! x 10000000000000000000000
Boli. Boli!!!! I gdzie tu sprawiedliwość???? Boże widzisz i niegrzmisz???

Fascynacja...

Otóż dziś słuchając radia do mych uszu  wdarł się dźwięk piosenki... Każdy powie : "Normalne jak się słucha radia ." Tyle , że nie była to byle jaka piosenka !
                             Kayah "Za późno".
Muza super. Słowa aż proszące o chwilę zastanowienia. Uświadamia każdemu z nas , iż może być już za późno... na przepraszam... na powiedzenie kocham Cię... a tak ogólnie na MIŁOŚĆ!!!

              Z tą miłością nie chodzi o Ciebie. Po prostu piszę o tym ... Po tym co było miedzy Twoim baratem i mną ... Po tych wszystkich "związkach".... Po tym co widzę w okół siebie... już nie wierzę w miłość. Oczywiście tęsknię za tym jak każda kobieta , ale... dla mnie to tylko już słowo i ... łańcuch chemicznych reakcji. 
              A ty ? Jak ty czujesz się w tym temacie? Zawsze byłeś skryty... spokojny... opanowany... gdzieś tam daleko. Tak inny od Clinta. On pełen tego włoskiego temperamentu ( który zresztą odziedziczyliśćie po ojcu) ... a ty...??? NIEBO A ZIEMIA!!! Chyba...
              Czasem wydawało mi się , iż jest Ci smutno samemu. Widząc to wszystko... 
              Nie wiem co mam więcej napisać... Tak naprawdę Cię nie znam. 
             Napisałam list do Ciebie. Nie wiem czy kiedykolwiek go wyślę. Noszę sie z tym zamiarem już... od roku. Pare dni temu wreszcie wydrukowałam go i włożyłam do koperty... tylko jakoś nie mogę go zaadresować. Brak mi odwagi. Co sobie pomyślisz? Jakaś tam Polka... do tego   była twego brata... pisze jakieś farmazony o przebżmiałym konflikcie między wami... Tyle tylko , że tej Polce nie daje to spokoju... bo ma wrażenie ,że kogoś skrzywdziła ... CIEBIE.
Naprawdę chciałabym to wyjaśnić. Wiem , że jest już za późno na "przepraszam"... Wiem to.     
               Czasem tak bardzo chciałabym z Tobą porozmawiać ...
Wyjaśnić... Poznać twój pogląd na daną sprawę... Czasem tylko zwierzyć się ... albo po prostu powiedzieć ... bez żadnego oddźwięku czy też komentarza. Dlatego stworzyłam tego bloga. Może to mi pomoże... skoro nie mam kontaktu z Tobą. Zobaczymy.